Glen "Big Baby" Davis przejdzie w najbliższych dniach operację złamanej kości śródstopia w lewej nodze. Powrót do pełnego zdrowia ma zająć mu od 8 do 12 tygodni co oznacza, że najprawdopodobniej ostatni mecz tego sezonu skrzydłowy Orlando Magic ma już za sobą (Orlando kończy rozgrywki regularne za ok. 10.5 tygodnia. Szanse na play-offs mają już tylko iluzoryczne).
Do kontuzji doszło w środę w meczy z New York Knicks. Davis stanął na stopę Imana Shumperta. Sytuacja nie wyglądała groźnie ale niestety dla fanów Orlando taka właśnie była w skutkach.
Dla 27-letniego Davia ten sezon był najlepszy statystycznie w jego dotychczasowej, sześcioletniej karierze. Notował średnio 15.1 punktu, 7.2 zbiórki oraz 2.1 asysty. Zdrowotnie jednak sezon 2012-2013 jest najgorszy. Wcześniej stracił 10 meczów z powodu urazu lewego barku. Jeśli nie zagra już w tej kampanii a wiele wskazuje, że tak będzie to jego licznik zatrzymał się na ledwie 34 rozegranych meczach. Nigdy wcześniej nie zagrał mniej niż 54 mecze.
Kontuzja Davis komplikuje nieco transferowe plany i możliwości Magic. Wiele klubów pyta m.in. o J.J. Redicka ale w wielu układach i scenariuszach to właśnie nazwisko Davisa padało dość często jako ważnego elementu transferowego pakietu.