Gregg Popovich przedłużył kontrakt!

San Antonio Spurs i Gregg Popovich porozumieli się w sprawie przedłużenia kontraktu o pięć kolejnych lat. Wartość umowy przekracza $80 mln. Istnieje ryzyko, że 74-letni już Pop może nie dać rady fizycznie, lub po prostu nie chcieć siedzieć na ławce trenerskiej przez następnych pięć sezonów, ale dla Spurs to nie jest problem. Popovich, oprócz funkcji trenera, jest też od lat menadżerem i wiceprezydentem do spraw koszykarskich działań w klubie. I w takiej właśnie roli, gdzieś zza biurka, może wypełnić tę umowę.

Popovich ma za sobą 27 sezonów w San Antonio. Spurs pod jego wodzą zaliczyli aż 23 kolejne sezony z dodatnim bilansem, a przez 22 lata z rzędu udawało im się awansować do play-offów. Pop ma na swoim koncie pięć mistrzowskich tytułów (1999, 2003, 2005, 2007, 2014) oraz trzy nagrody dla najlepszego trenera roku (2003, 2012, 2014).
Pop trafił do NBA w 1988 roku. Zaczął pracę w San Antonio Spurs, jako asystent Larry’ego Browna. Po czterech sezonach, na dwa lata przeniósł do Warriors. W 1994 roku, gdy drużynę kupił Peter Holt, wrócił do Spurs. Objął posadę generalnego menadżera i wiceprezydenta do spraw koszykarskich działań.
Po fatalnym początku rozgrywek 1996-97, głównie w związku z kontuzją pleców Davida Robinsona, Pop zwolnił trenera Boba Hilla. W roli nowego głównego trenera obsadził…samego siebie. Robinson wrócił do gry, ale zagrał tylko sześć meczów. Złamana kość w stopie oznaczała dla niego koniec sezonu. W związku ze zdrowotnymi problemami m.in. Seana Elliotta i Chucka Persona, Spurs podjęli decyzję o zatankowaniu. Z bilansem 20:62 przystąpili do draftu 1997 roku jako jeden z faworytów do wylosowania „jedynki”. No i udało się. Wybrali Tima Duncana, a reszta jest historią. Spurs, dwa lata później sięgnęli po swój pierwszy mistrzowski tytuł.
Kto wie, może właśnie historia zatacza koło dla tej organizacji z Teksasu. Spurs z „jedynką” tegorocznego draftu wybrali Victora Wembanyamę. 19-letniemu Francuzowi wróży się znakomitą przyszłość w NBA. Być może perspektywa powrotu na szczyt, była dla Popovicha jedną z przyczyn, dla których zdecydował się na pozostanie na stanowisku trenera Spurs.

Lista dziesięciu trenerów z największa liczbą wygranych w sezonie regularnym wygląda tak:
1. Gregg Popovich 1366 wygranych (2127 rozegranych meczów).
2. Don Nelson 1335 (2398).
3. Lenny Wilkens 1332 (2487).
4. Jerry Sloan 1221 (2024).
5. Pat Riley 1210 (1904).
6. George Karl 1175 (1999).
7. Phil Jackson 1155 (1640).
8. Larry Brown 1098 (2002).
9. Doc Rivers 1097 (1860).
10. Rick Adelman 1042 (1791).

W 2019 roku udało mi się spotkać na żywo Gregga Popovicha w Toronto. TUTAJ cała relacja . A poniżej fragment dotyczący samego Popa:

„Złapałem Gregga Popovicha. Niestety dla mnie, było to już na długo po meczu, trochę po tym, jak Pop był dostępny dla mediów. Już był przebrany z meczowego garnituru, w brązową skórzaną kurtkę, swoją drogą całkiem stylową, wyglądał na zmęczonego.

– Mogę zadać jedno pytanie?

– Zadaj. Jak mi się spodoba, to odpowiem.

– Koszykówka bardzo się zmieniła w ostatniej dekadzie. Mocno zatarły się tradycyjne pozycje, dużo więcej rzuca się za trzy punkty. Jak, w opinii trenera koszykówka będzie zmieniać się dalej, jak będzie wyglądać powiedzmy za 5-10 lat? W którym kierunku może to wszystko pójść?

– No, pytanie całkiem dobre (uśmiech), ale ja nie jestem aż taki mądry, żeby Ci odpowiedzieć.

Pop, zanim odpowiedział, spojrzał na mój telefon z włączonym dyktafonem, potem na moją akredytację. Być może zainteresował go polski język na ekranie. Nie licząc dwóch Hiszpanów, zdaje się, że byłem tego dnia jedynym przedstawicielem mediów spoza USA i Kanady.”