33-letni Jamal Crawford rozgrywa swój czternasty sezon w NBA. Przez te lata bronił barw sześciu klubów, łącznie z L.A. Clippers dla których teraz gra (wcześniej Bulls, Knicks, Warriors, Hawks i Blazers). Sześć klubów w 14 lat to niezły wynik ale raczej mało imponujący. Imponujące natomiast jest to, że Jamal w tych sześciu klubach miał aż… 17 różnych trenerów. Jeszcze bardziej imponujące jest to, że Jamal pamięta wszystkich i (prawie) bez zająknienia, zmęczony w przerwie meczu, potrafi głośno ich wymienić.
Filmik pochodzi z wczorajszego meczu Thunder-Clippers. Wygrali go goście z Kalifornii 125:117 a Crawford był najlepszym strzelcem swojej ekipy (36 punktów, 5/8 za 3). Czy powinniśmy próbować wyciągać wnioski z jednego meczu? Oczywiście nie. Refleksje na gorąco pozwalają jednak pokusić się o dwie tezy – Pierwsza: Clippers są głębszym składem, niż może nam się wydawać (Matt Barnes dorzucił 24 punkty, 6/10 za 3). Druga: Thunder będą potrzebowali metamorfozy Rusella Westbrooka, jeśli chcą coś ugrać w tym roku (a przecież chcą).