LeBron James z Miami Heat i Kevin
Durant z Oklahomy City Thunder zostali wybrani wczoraj Graczami Tygodnia jako reprezentanci Wschodniej i Zachodniej Konferencji. Pod uwagę brane były
mecz grane od poniedziałku 25. listopada do niedzieli 1. grudnia.
James poprowadził Miami do czterech wygranych w czterech meczach grając samemu na poziomie 29 punktów (najlepszy w lidze), 4.8
asysty, 6 zbiórek oraz 1.5 przechwytu. LBJ w każdym z meczów zdobywał przynajmniej 25 punktów. Trafiał z gry na poziomie 60% (oraz prawie 48% za trzy punkty). Heat z bilansem 14:3 są drugą siłą Wschodu.
Durant
z kolei pomógł Thunder wygrać wszystkie trzy mecze grane w tamtym tygodniu osiągając statystyki wyrażone liczbami: 27
punktów (drugi na Zachodzie), 12 zbiórek, 7 asyst, 1.3 przechwytu oraz 2 bloków.
Durant skończył tydzień notując niesamowite triple-double w wygranym 113:103 meczu z Wolves
(32
punkty, 10 zbiórek, 12 asyst, 4 przechwyty oraz 4 bloki). Nikt wczesniej w historii nie zapelnił tak statystyk w jednym meczu. Bloki i przechwyty są oficjalnie zliczane od sezonu 1973-74. Od tego czasu nikt nie zaliczył meczu na takim poziomie. Najblizej był Michael Jordan w styczniu 1988 roku przeciwko Pistons.
Bilans 12:3 daje w tej chwili Thunder trzecie miejsce na Zachodzie.
Nominowani do nagrody byli też: Ty Lawson, Andre Drummond, Stephen Curry, Chandler Parsons, Paul George oraz John Wall.
