Wczorajsza, wyjazdowa wygrana L.A. Clippers po dogrywce z Magic miała słodko-gorzki smak. Każda wygrana cieszy ale taka, przy której traci się gracza pokroju Chauncey Billupsa, ma zawsze nieprzyjemny posmak.
Billups doznał kontuzji ścięgna Achillesa lewej nogi. Tyle wiemy póki co. Dziś obrońca Clippers ma przejść badanie rezonansem magnetycznym, które ma dać pełen obraz sytuacji.
Do kontuzji doszło w połowie IV kwarty, C.B. opuścił parkiet w asyście kolegów z drużyny i do gry już nie wrócił.
Jaka będzie przyszłość Billupsa i Clippers wszystko zależy od rodzaju kontuzji. Nastroje w drużynie są kiepskie ale wszyscy czekają na wynik MRI. Czytając między wierszami można wnioskować, że Achilles nie "poszedł" bo jak wygląda noga po zerwanym Achillesie, każdy wie – głośny trzask i "galareta" w mięśniu łydki. Skoro tego nikt nie odnotował, to już jest dobrze. Oczywiście naderwane ścięgno to też nic dobrego ale to zawsze szansa na powrót do gry w tym sezonie. Zerwanie ścięgno dla 35-letniego weterana mogłoby oznaczać nie tylko koniec sezonu ale także najpewniej koniec kariery.
Billups statystycznie daje Clippers blisko 15 punktów, 4 asysty i 2.5 zbiórki na mecz ale to nie liczby czynią go wyjątkowym i niezwykle ważnym dla tej drużyny. To doświadczenie weterana, mistrza NBA, pod którego wrażeniem jest nawet CP3.
"Jest najlepszym obrońcą z jakim kiedykolwiek grałem wspólnie w NBA. Ma moje pełne zaufanie, nie tylko na boisku. Jest nam potrzebny bez dwóch zdań." – mówi CP3 a na pytanie czy pod nieobecność Billupsa Clippers będą musieli zmienić strategię gry odpowiada: "A jak wam się wydaje? Oczywiście, że tak. To żadna tajemnica."
Czekamy więc na doniesienia z L.A. i trzymamy kciuki za zdrowie Chauncey’a.
UPDATE: Badanie rezonansem magnetycznym kontuzjowanego lewego ścięgna Achillesa Chauncey’a Billupsa potwierdziło najgorsze – zerwanie. C.B. wraca do L.A. na dalsze badania. Data operacji nie jest jeszcze ustalona.
1but.pl -> Aż 270 modeli butów do kosza -> Zobacz