(nie)Oczekiwana zmiana miejsc;)

Nie zdziwcie jak przez nastepne pare dni nie pojawi sie nic nowego na mojej stronie. Moze odpadnie Boston, moze Spurs przegraja kolejne 3 mecze. Moze Gortat wskoczy do pierwszej piatki tworzac twin towers XXI wieku. Jesli tak bedzie a ja o tym nie wspomne to znaczy ze mam wazny powod. Wyjezdzam do miasta ktore w niektorych miejscach wyglada tak:

Goteborg, Szwecja, wielki turniej koszykarski a ja sedzia rookie. Nie boje sie bo lubie nowe wyzwania. Program turnieju zapowiada sie niesamowicie wiec zyczcie mi samych udanych gwizdkow, zera kontuzji i szczesliwego powrotu do domu. Jak wroce bedzie relacja, fotki, moze znow jakis filmik. Wracam w poniedzialek albo z tarcza albo na tarczy;) potem 2 oddechy back on the track i znow zmagania z wyzwaniami stawianymi przez zycie, ktorym trzeba sprostac i jeszcze wyjsc z tego z twarza.

Pamietacie "Dzume" A.Camusa ostatnio odswiezylem sobie moj ulubiony fragmet: "Dżuma jako zło tkwiące w człowieku. Jest to zaraza, negatywny pierwiastek, który tkwi w każdej jednostce ludzkiej i z którym trzeba się zmagać. To zło ujawnia się często w chwilach zagrożenia, takich jak żywioł lub wojna. Poraża, niszczy i rodzi nowe zło – jest zatem tak samo zaraźliwą chorobą jak dżuma. "Każdy nosi w sobie dżumę, nikt bowiem, nikt na świecie nie jest od niej wolny."

Sorry za te filozoficzne dygresje. Spokojnie to nadal blog eNbIeJoWsKi;)

Dla rownowagi moj ajdol z czasow dawnych (mam na mysli ze on z czasow dawnych bo moim idolem zawsze bedzie). Kiedys rozdawal karty ale czas leci nieublaganie wszystko kiedys sie konczy. Zostaja tylko zdjecia i filmy – dobre i to:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.