Inspiracją do tego wpisu, który mam nadzieję stanie się czymś więcej niż jednorazowym tekstem, była każda forma interakcji z Wami czyli osobami odwiedzającymi ten blog.
Kontakt, zazwyczaj za pośrednictwem poczty elektronicznej lub w komentarzach pod wpisami bezpośrednio na blogu albo na profilu FB, jest dla mnie prawdziwą wartością.
Jeśli nie pisałem o tym już kiedyś, to napiszę teraz – To, co najbardziej lubię w prowadzeniu bloga, to właśnie możliwość wymiany myśli i kontaktu z prawdziwymi, żywymi ludźmi.
Pod tymi wszystkimi nickami z sieci kryją się ludzie. Każdy z nich ma swoją historię do opowiedzenia, swoje poglądy i tezy na różne tematy. Koszykówka i NBA to może być tylko początek…
Sami wiecie jaki jest internet. Hejt, krytyka, zawiść, trollowanie królują. Ale prawdą jest też, że w tym potoku brudu i bzdur znajdują się komentarze mądre, ciekawe i inspirujące.
W oparciu o maile od Was powstało na tym blogu sporo tekstów.
"Karolu co sądzisz o…", "Czy sądzisz, że…". Mimo, że nie lubię jak ktoś mówi do mnie "Karolu", to takie maile uwielbiam.
W idealnym świecie poświęcałbym blogowaniu lub innym formom pisania po kilkanaście godzin dziennie. Niestety świat idealny nie jest i póki co jeszcze nie mogę sobie na to pozwolić.
Wiesz, życie ma trochę więcej odcieni szarości niż tylko 50. Ale i tak jest fajne.
Czasem przychodzi mi jakaś fajna myśl na artykuł ale ucieka szybciej niż się pojawiła. Muszę poprawić technikę łapania ich.
#PoniedziałkoweInspiracje mają być z założenia miejscem, gdzie będziemy wymieniać się myślami. Wy będziecie wrzucać pomysły na teksty a ja postaram się wybrać przynajmniej jeden i poświęcić mu trochę cyberprzestrzeni do końca tygodnia. I tak co poniedziałek. Masz jakieś przemyślenia na temat NBA, ostatnich wydarzeń w lidze, ciekawych wypowiedzi graczy, trenerów? Podziel się nimi. Zaproponuj temat artykułu, postaw jakąś tezę. Ja w tekście postaram się ją poprzeć i udowodnić – jeśli się zgadzam – lub obalić, jeśli jestem innego zdania.
Harden, Curry, LBJ, Russ MVP? CP3 to nadal najlepszy rozgrywający, zmieniamy przepisy w NBA, rzut za 4 punkty, reorganizujemy play-offy. Tematów do opisania, przedyskutowania jest dużo więcej niż niecelnych rzutów osobistych DeAndre Jordana.
Jeszcze raz dzięki za wszystkie maile. Poniedziałkowe inspiracje nie są znakiem, że już nie chcę korespondować. Wręcz przeciwnie. To wymiana myśli, zdań, opinii i zainteresowań doprowadziła nas do tego miejsca.
Zróbmy to!