Wstydliwe liczby Anthony


Anthony Bennett, numer jeden ostatniego draftu póki co nie możne odnaleźć się w NBA. Podczas gdy jego niżej wybrani koledzy, już zaznaczyli swoją obecność w lidze on cały czas czeka na pierwsze punkty z gry.

Po czterech meczach sezonu statystyki młodego skrzydłowego Cavs wyglądają następująco: 0.5 punktu, 3.3 zbiorki, 0 asyst, 0.3 bloku. Niewielkim pocieszeniem jest średnia przechwytów na poziomie 1.3. Bennett spędza na parkiecie po 11.7 minuty. Swoje jedyne dwa punkty zdobył z linii rzutów osobistych. Z gry jest na razie…0/15!

Jak dla mnie jest to największe rozczarowanie pierwszego tygodnia rozgrywek.

…a przecież ten chłopak umie grac w koszykówkę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.