„Zasada Kevina Garnetta” czyli zero rzutów po gwizdku

Pewnie zauważyliście na przestrzeni lat co robi Kevin Ganett, kiedy rywal po gwizdu chce jeszcze "sobie rzucić". To cały K.G. Nie ma rzucania i już…

Dziś o 1.05 w nocy w Atlancie pierwszy krok w długiej drodze po osiemnasty baner.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.