Brandon Roy kończy karierę!

Sensacja goni sensację od wczoraj w NBA. Właśnie z Oregonu napłynęła kolejna… fatalna wiadomość…

Brandon Roy , 27-letni obrońca Portland Trail Blazers z powodu przewlekłych problemów z kolanami kończy karierę.

O tym, że Brandon Roy ma kolana staruszka, wyszło na jaw rok temu. Sztab medyczny Blazers podzielił się szczegółami dotyczącymi ich stanu. Słowa "kolano" i "Portland" wypowiadane w jednym zdaniu to od lat nic dobrego… i tak niestety było i w tym przypadku.
Okazało się, że przyczyną bólu, opuchlizny, zbierającego się płynu a co za tym idzie mocno ograniczonej mobilności jest chrząstka a raczej jej brak! Brandon przyznał wtedy:
"Nie mam chrząstki ani w prawym ani w lewym kolanie. Kość ociera o kość. Nasi lekarze nazywają moje kolana artretycznymi. Wygląda na to, że będę musiał z tym żyć do końca mojej kariery."
Dziś okazało się, że ta musi być przedwcześnie zakończona…
W styczniu tego roku przeszedł operację obu kolan. Miała pomóc.
Brandon Roy, dwukrotny All-Star zagrał dla Blazers pięć sezonów. Jego średnie z całej kariery sięgają 19 punktów, 4.3 zbiórki, 4.7 asysty i 1 przechwytu. Poprzedni sezon był niestety zapowiedzią najgorszego. B-Roy zagrał tylko w 47 meczach a jego średnie spadły do 12.2 punktu, 2.6 zbiórki 2.7 asysty.
Roy przeszedł w życiu sześć "sportowych" operacji w tym cztery już w NBA.
Do historii przeszła
sytuacja z kwietnia 2010 roku, kiedy to Roy przeszedł operację prawego kolana… a po zaledwie 8 dniach zadziwił koszykarski świat wracając do składu Blazers, grających serię play-off z Phoenix Suns.
Coś mi tu śmierdzi… O zniszczonych kolanach Roya, a co za tym idzie bardzo ograniczonych możliwościach w grze wiedzieli wszyscy. Czemu zatem Blazers za pomocą amnestii nie uwolnili się z kontraktu Roya ($67mln w cztery lata)? Może dlatego, że choć zrobiliby miejsce w calary-cap to de facto pieniądze tak czy inaczej musieliby płacić. A tak, w przypadku niezdolności zawodnika do gry to ubezpieczyciel wypłaca pieniądze należne z kontraktu a rok od ostatniego meczu kontrakt schodzi z salary-cap. Sprytnie? Historia bardzo przypomina mi tę sprzed trzech lat z
Dariusem Milesem w roli głównej.
1but.pl -> Aż 270 modeli butów do kosza -> Zobacz 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.