Co słychać na Brooklynie?

Deron Williams ma do 7 lipca (początek zgrupowania kadry USA w Las Vegas) ostatecznie zadecydować z kim podpisze kontrakt. Brooklyn Nets albo Dallas Mavericks. Lista krótka bo D-Will to konkretny gość. Albo wybierze rodzinne Dallas albo będzie kontynuował grę dla Nets. Ci mają jego "prawa Birda" więc mogą mu zaproponować maksymalnie $100mln płatne w 5 lat. Mavs mogą mu dać "tylko" $75mln w 4 lata.
Wolnym agentem jest także Jason Kidd, który ma zamiar związać się kontraktem z tą ekipą, którą wybierze Williams. Obaj grają ostatnio razem w golfa w Nowym Jorku, dużo rozmawiają i ogólnie spędzają sporo czasu razem. Wizja wspólnej gry bardzo im się podoba. Oczywiście w tym biznesie nie ma pewnych rzeczy ale jeśli będzie na to szansa (a czemu miałoby jej nie mieć skoro dla 39-letnie Kidda pieniądze nie będą czynnikiem) to obu zobaczymy od przyszłego sezonu razem w koszulkach Nets lub Mavs. Niektóre źródła podają, że Williams już zadecydował i wybrał Nets a decyzję ma jedynie upublicznić. Jeśli dla sprawy ma to jakiekolwiek znaczenie to Kidd kupił niedawno dom w East Hampton.
Oficjalnie Williams ma się jutro spotkać z przedstawicielami Nets i Mavs i w najbliższych dniach zadecydować
.

Decyzję Williamsowi na pewno ułatwiłaby obecność Dwighta Howarda. Center (jeszcze) Magic dochodzi do zdrowia i formy po operacji pleców a w międzyczasie domaga się od klubu z Florydy wytransferowania go do Nets. Howard spotkał się dwa dni temu z Robe Henniganem, nowym menadżerem Magic i kolejny raz poprosił o wymianę do Nets. Klub chyba zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że nie zatrzyma już go w Orlando a im dłużej to sprzedawanie potrwa, tym rynkowa wartość Howarda będzie spadać.
 
Czekając na decyzję Williamsa i rozwój sprawy z Howardem, Nets mają pierwszy pewnik tego lata.
Gerald Wallace, po tym jak zrezygnował z opcji gracza na ten sezon ($9.5mln) dogadał się z Nets w sprawie nowej umowy. $40mln za 4 lata, to to na co zgodził się G-Force.
Nets pozyskali Wallace w trakcie tamtego sezonu oddając pick w drafcie, który później okazał się być szóstym wyborem.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.