Indiana Pacers mają nowego trenera

Klub Indiana Pacers zatrudnił nowego głównego trenera. Jest nim Nate Bjorkgren, który przez ostatnie dwa lata pełnił rolę jednego z asystentów Nicka Nurse’a w Toronto Raptors.
Drużyna z Indianapolis odpadła w czterech meczach pierwszej rundy play-offs z Miami Heat, późniejszymi finalistami NBA. Parę dni później z funkcji głównego trenera zwolniony został Nate McMillan. 56-latek pracował z Pacers cztery lata. Za każdym razem wchodził z nimi do play-offs. Trwające ponad miesiąc poszukiwania, właśnie się skończyły.
45-letni Bjorkgren zrobił podobno na Pacers wrażenie tym, że ma w swoim CV historię wygrywania na różnych poziomach, kreatywność w prowadzeniu swoich drużyn, oraz zdolność do adaptacji w różnych warunkach. Dla Kevina Pritcharda, menadżera Pacers, duże znaczenie miało również to, że Bjorkgren wychodzi ze szkoły Nicka Nurse’a, trenera roku, z mistrzowskiej organizacji Raptors, która od od kilku lat lat jest modelem prowadzenia drużyny dla większości organizacji w NBA.
Bjorkgren spędził ostatnie dwa sezony w Toronto. Ma więc w swojej kolekcji mistrzowski pierścień za rok 2019. Wcześniej, przez trzy lata pracował  w Phoenix Suns, również na stanowisku jednego z asystentów.
W latach 2007-2011 pracował w Iowa Energy, drużynie z G League (wówczas D-League). Tam pierwszy raz wszedł pod skrzydła Nurse’a. W 2011 roku obaj sięgnęli po mistrzostwo tej ligi.
Kolejne cztery sezony pracował już jako główny trener, kolejno w drużynach Dakota Wizards, Santa Cruz Warriors, Iowa Energy oraz Bakersfield Jam. W 2013 roku, z drużyną z Santa Cruz, sięgnął o mistrzostwo.
Tak w ogóle, to Bjorkgren i Nurse znają się już ponad ćwierć wieku. Bjorkgren miał 19 lat, gdy 27-letni wówczas Nurse był jego trenerem na Uniwersytecie Południowej Dakoty. Gdy zaczynał pracę w Iowa Energy, był wolontariuszem, który nie dostawał żadnych pieniędzy. Niewiele lepiej było w latach kolejnych. By opłacić rachunki i mieć co do garnka włożyć, Bjorkgren dorabiał jako nauczyciel wychowania fizycznego. Znakomita historia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.