Jeremy Sochan przejdzie operację. Zdąży na kadrę?

Jeremy Sochan przejdzie w najbliższych dniach artroskopową operację lewej kostki. Do końca rundy zasadniczej zostały już tylko niecałe dwa tygodnie, zatem w rozgrywkach 2023-24 na parkietach NBA Sochana już nie zobaczymy.

Do kontuzji kostki doszło podczas piątkowego meczu Spurs-Knicks. Po konsultacjach ze sztabem medycznym Spurs, jak i po zasięgnięciu zewnętrznej opinii, uznano, że zabieg chirurgiczny będzie najlepszą formą leczenia tego urazu.
20-letni Sochan zagrał więc w 74 meczach tego sezonu (do momentu kontuzji nie opuścił ani jednego spotkania). Jego średnie sięgnęły 11,6 punktu, 6,4 zbiórki oraz 3,4 asysty. Każda z tych wielkości jest lepsza w porównaniu z jego osiągnięciami w sezonie debiutanckim. Polak trafił także 70 trójek (33 w tamtych rozgrywkach) przy skuteczności 30,8% (24,6% w tamtym sezonie).

Patrząc na liczby młodego Polaka warto pamiętać, że przez pierwszych 20 meczów tego sezonu, Spurs próbowali Sochana na trudnej i niewdzięcznej pozycji rozgrywającego. Można dyskutować o edukacyjnym walorze tegoż eksperymentu i jego długoterminowej wartości dla jego kariery, ale faktem jest, że dopiero po powrocie na swoją nominalną pozycję skrzydłowego, Sochan zaczął powoli rozwijać skrzydła, co miało bezpośrednie przełożenie na liczby.

W marcu jego indywidualne statystyki podskoczyły do 13 punktów, 7,8 zbiórki, 3,1 asysty, 1,1 przechwytu oraz 1 bloku. 26. marca w starciu z Phoenix Suns, Sochan zaliczył 26 punktów, rekordowe dla siebie 18 zbiórek, a jego rzut za trzy punkty zapewnił Spurs wygraną z wyżej notowanymi Suns.

20-latek zaliczył w tym sezonie 40 meczów z dwucyfrową liczbą punktów, w tym dziewięć na poziomie przynajmniej 20 punktów, w tym dwa na poziomie 30+ punktów. Miał też dziewięć meczów z dwucyfrową liczbą zbiórek. Siedem razy schodził z parkietu z double-double na koncie.

Fani San Antonio mogą raczej spać spokojnie. Zabieg, który Sochan niedługo przejdzie, w teorii nie należy do poważnych i skomplikowanych. Po nim gracz Spurs będzie miał jakieś pół roku do obozów przygotowawczych do nowego sezonu.
Z kolei fani reprezentacji Polski mają czego się obawiać i o czym myśleć. Polska weźmie udział w turnieju kwalifikacyjnym do tegorocznych Igrzysk Olimpijskich. Turniej w hiszpańskiej Walencji rozpocznie się dokładnie za 90 dni. W terminie 2-7 lipca nasza reprezentacja powalczy w grupie B z Finlandią i Bahamami. W grupie A zetrą się Angola, Liban i Hiszpania. Najlepsze ekipy w swoich grupach spotkają się ze sobą w finale. Tylko zwycięzca turnieju weźmie parę tygodni później udział w Igrzyskach Olimpijskich, które odbędą się w Paryżu.
Sochan już kilkukrotnie deklarował chęć udziału w hiszpańskim turnieju kwalifikacyjnym. Czy zdąży z rehabilitacją? Na razie nie wiemy o jakich ramach czasowych, jeśli chodzi o powrót Sochana do zdrowia, możemy tutaj myśleć. Zapewne więcej szczegółów spłynie do wiadomości publicznej zaraz po operacji.


* Tekst napisałem oryginalnie dla portalu Unibet.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.