Kevin Durant poinformował zarząd Brooklyn Nets, że chce opuścić klub. Według doniesień, jego wymarzonym transferowym kierunkiem byliby Phoeniex Suns oraz Miami Heat.
Latem 2019 roku KD podpisał z Nets czteroletni kontrakt warty $164 mln. Ubiegłego lata postanowił zrezygnować z opcji na czwarty sezon umowy, a w zamian zgodzić się na czteroletnie przedłużenie o wartości $198 mln.
Mój komentarz: Moim zdaniem, Kevin Durant żądający transferu z Brooklyn Nets, to paradoksalnie najlepsza rzecz, jaka mogła się przydarzyć tej organizacji. Oczywiście w takich, a nie innych okolicznościach. Bo przecież, w idealnym świecie, to wszystko miało wyglądać zgoła inaczej. Pod koniec września KD skończy 34 lata. Do zarobienia ma jeszcze $198 mln w kolejnych czterech sezonach. Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo wyraźnie przed oczami mam to, jak fizyczni, jak wręcz brutalni momentami byli Celtics przeciwko KD. Gdybym był Seanem Marksem, to pewnie nigdy nie powiedziałbym tego głośno, ale gdzieś tam w głębi cieszyłbym się, że tak to się rozgrywa. Jeszcze raz – w takich, a nie innych okolicznościach. Bo w próżni, gdyby wszystko było dobrze, nie szukałbym transferu z udziałem KD. Już teraz mówi się, że pakiet za Duranta może być historycznie duży – łącznie z wyborami w drafcie oraz zawodnikiem/zawodnikami w zamian. Ja się nieco obawiam, że seria z Bostonem, mogła być zapowiedzią tego, że KD jest już za fizyczną górką. Ale wcale tak nie musi być. Może to tylko moje obawy. Kto jak kto, ale pan Marks nie będzie o tym przypominał podczas transferowych negocjacji. Przypominać będzie za to, że przez długi czas w ubiegłym sezonie, KD był wysoko w konwersacji o MVP rozgrywek, że został wybrany do drugiej piątki All-NBA. To są cały czas silne argumenty za tym, żeby dostać dużo w zamian. Fakt, że Durant jest jeszcze pod czteroletnim kontraktem też jest ważny. No, ale jeśli chce odejść, to dla Nets najlepszy i zapewne ostatni moment w jego karierze, by spieniężyć fakt, że to Kevin „przecież wiecie, kim jestem” Durant, który mimo średniej serii z Bostonem, zapewne ma jeszcze w nogach trochę koszykówki. Za jakiś czas fakt, że KD w wieku 37 i 38 lat zarobi $51 i $54 mln, to już nie będzie ból głowy Nets, tylko kogoś innego.