Kobieta w NBA…jako zawodniczka!?

W jednym z najnowszych wywiadów komisarz ligi Davis Stern wyznał, iż jego zdaniem w ciągu nabliższych 10 lat na parkietach NBA pojawi się… zawodniczka! To nie żart.

"Dziesięć lat?" – pytał (nie mniej zszokowany niż ja) teraz LeBron James. "To całkiem niedługo. Będę miał 34 lata, będę ciągle w NBA." – dodał.

Moim skromnym zdaniem pomysł ten jest "lekkim" przegięciem ze strony Sterna. Nie podobał mi się pomysł z europejską dywizją NBA ale to był inny rodzaj "niepodobania". Kobieta w NBA jako zawodniczka to już za dużo, to zbyt daleko idąca innowacja. Nie żebym miał coś do kobiecej koszykówki. Nie! Znam wiele koszykarek, chodzę na ich mecze i wszystko jest OK. Ale grup integracyjnych nie zaakceptuję – przykro mi. Zdaję sobie sprawę z tego, że pomysł ten jest pokłosiem postępującego równouprawnienia i przerażająco rozrośniętej mody na poprawność polityczną ale mam nadzieję, że na samym pomyśle się to skończy. David Stern to świetny komisarz NBA. Wyprowadził ligę z kryzysu lat 80, stał za jej rozwojem i promocją na całym świecie ale nie ma ludzi nieomylnych. Pomysł z kobietami w lidze uważam za mocno pomylony.

 …if it ain’t broke don’t fix it… – panie Komisarzu.

Tim Duncan of the San Antonio Spurs and WNBA player Becky Hammon of the San Antonio Silver Stas prepare for the final round of the Haier Shooting Stars competition, part of 2008 NBA All-Star Weekend at the New Orleans Arena on February 16, 2008 in New Orleans, Louisiana.  NOTE TO USER: User expressly acknowledges and agrees that, by downloading and or using this photograph, User is consenting to the terms and conditions of the Getty Images License Agreement.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.