Koniec sezonu Victora Oladipo

Victor Oladipo przejdzie operację ścięgna mięśnia udowego prawej nogi i nie zagra już w tym sezonie. Zabieg zostanie przeprowadzony dziś w Nowym Jorku. Czas potrzebny na powrót do pełnej sprawności zostanie oszacowany już po operacji.
Oladipo nie grał od ósmego kwietnia. Wtedy, w starciu z Los Angeles Lakers nabawił się urazu prawego kolana. Wstępnie mówiło się o kilku meczach przerwy. Brak oczekiwanych rezultatów po długim odpoczynku i serii zabiegów rehabilitacyjnych skłonił 29-latka do decyzji o operacji.
Oladipo zaczął ten sezon w barwach Indiany Pacers. Zagrał dla nich jedynie w dziewięciu meczach. W styczniu tego roku wziął udział w wymianie, na mocy której znalazł się w Houston Rockets (w tej samej wymianie James Harden przeniósł się na Brooklyn). Następnie, podczas trade deadline został wytransferowany do Miami Heat. Na Florydzie zdołał wystąpić tylko w pięciu meczach. W barwach tankujących Rockets zagrał najwięcej – 21 meczów. Jego średnie z Teksasu sięgnęły 21.2 punktu, 4.8 zbiórki, 5 asyst oraz 1.2 przechwytu.
W trakcie rozgrywek Oladipo i jego agent odrzucili propozycję przedłużenia kontraktu z Houston o dwa lata. Jego wartość sięgała $45 mln.

Mój komentarz: Nie lubię mieć racji w tego typu sytuacjach, gdy mówimy o zdrowiu i kontuzjach… a nie, czekaj… ja zawsze lubię mieć rację. Przepraszam za to. Gdy Dipo pojawił się w Miami napisałem: „Nie jestem fanem tego ruchu dla żadnej ze stron. To znaczy, dla Miami, to jest ryzyko dość małego kosztu, które może się opłacić. Ale chyba sam nie wiem, jak definiuję tutaj „opłacić”. Bo, czy ten ruch zbliża Heat do tytułu? Moim zdaniem nie. OK, na pewno też ich od niego nie oddala, ale to nie jest jakiś wielki przechwyt Pata Riley’a, który ma szansę zrobić różnicę. Oladipo za niedługo będzie miał 29 lat. Twierdzę, że byliśmy już świadkami najlepszej koszykówki w jego karierze. Było to w sezonie 2017-18, w pierwszym roku w Indianie. Wtedy podrapał, a raczej przebił, sufit swojego talentu. Potem, w styczniu 2019 roku doznał poważnej kontuzji prawego uda, po której, fizycznie, już nigdy nie wyglądał jak swoja najlepsza wersja. To są dwa czynniki, które sprawiają, że patrzę na niego podejrzliwie i surowo – wyjątkowy sezon w Pacers nieco zamazał, przeszacował jego realną wartość, a poważna kontuzja zabrała dość sporo z jego atletyzmu. Osobną kwestią jest to, że Oladipo będzie chciał nowego kontraktu tego lata. Informacje jeszcze z Indiany, a później z Houston były takie, że on i jego agent oczekują pieniędzy znacznie przekraczających $20 mln za sezon. Dla mnie jest to czerwona flaga ostrzegawcza. Ta ewentualna umowa może wyglądać fatalnie już w pierwszych miesiącach jej trwania. Ale jeszcze raz – Heat mało tutaj zaryzykowali i ostatecznie Oladipo może im się przydać w jakimś zakresie. Patrząc jednak w szerszej skali, a jest nią walka o tytuł w latach, gdy Jimmy Butler jest jeszcze w swoim prime, a Bam Adebayo zmierza do swojego własnego, ten ruch nie znaczy aż tak wiele. A gdyby w jakimś ze scenariuszy Heat dali się namówić na zatrzymanie Dipo w ramach dużej umowy, wtedy całe to czyszczenie salary w ostatnich dwóch sezonach, sprowadzenie Jimmy’ego, marsz do finałów w bańce i ustawianie się na pozycji jednego z contenderów na najbliższe sezony, cofnęłoby tę organizację o jakieś trzy lata, kiedy pod dużymi kontraktami mieli Hasana Whiteside’a, Ryana Andersona, Jamesa Johnsona i Diona Waitersa.” 

Teraz dodałby jeszcze do tego, że 24-meczowa próbka Kelly’ego Olynyka z Rockets (18.9 punktu, 8.6 zbiórki, 3.7 asysty, 1.4 przechwytu, 56% z gry, 38% zza łuku, 85% z linii), pokazuje, że Heat lepiej wyszliby na tym, gdyby w ogóle do wymiany z Houston nie przystępowali.
Liczby Oladipo z Rockets na papierze wyglądają nieźle, ale kto oglądał mecze Rakiet ten wie, że są one bardzo złudne. W drużynie, która w tym sezonie mocno zaciągnęła ręczny hamulec, Oladipo miał carte blanche na podejmowanie decyzji bez większej odpowiedzialności. Oddawał po 19.1 rzutu na mecz (najwięcej w karierze), ale trafiał z gry jedynie 40.7%. Nie licząc epizodu w Heat (pięć meczów, 37.2%) był to drugi najgorszy odsetek w jego karierze.
Latem tego roku Oladipo i jego agent usiądą do negocjacyjnego stołu z zainteresowanymi drużynami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.