Liga żegna Craiga Sagera

W miniony czwartek, po ponad dwóch latach walki z białaczką, do wieczności odszedł Craig Sager.
Specyficzny, kolorowy sposób ubierania się, mógł odwracać uwagę od tego, że Sager przede wszystkim był świetnym dziennikarzem i bardzo bystrym obserwatorem gry.
Z NBA związany był od ponad trzech dekad, ale na swoim koncie miał też pracę m.in. przy Igrzyskach Olimpijskich (letnich 2000, 2008 i zimowych 1992), Mistrzostwach Świata w piłce nożnej (1990), koszykówce (2002), meczach NCAA oraz wielu innych imprezach sportowych.
Pogodę ducha zachował do samego końca. Skrajnie wyczerpany, wyniszczony przez chorobę, pracował przy Finałach NBA 2016 – pierwszy raz w karierze.

“Time is something that cannot be bought, it cannot be wagered
with God, and it is not in endless supply. Time is simply how you live
your life.”
   

                     



“I will never give up, and I will never give in. I will continue
to keep fighting, sucking the marrow out of life, as life sucks the
marrow out of me. I will live my life full of love and full of fun. It’s
the only way I know how.”
 

                            

 

Steve Kerr mądrze, ciekawie, śmiesznie…

                     

 

A wiecie, że po szwedzku „jag säger” znaczy (ja) mówię? Od kiedy zacząłem się uczyć tego języka, jedno z drugim zawsze mi się kojarzyło. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.