Blake Griffin przejdzie operację prawego kolana i straci 3-6 tygodni gry.
Klub określił zabieg jako drobny. Jego celem jest "wyczyszczenie" stawu z odprysków kości i/lub chrząstki. Żadne konkretne zdarzenie z parkietu nie wpłynęło na stan kolana Griffina. Chodzi o nawarstwienie się mniejszych urazów, które z czasem odbiły się na prawidłowości funkcjonowania stawu.
Operacja zostanie przeprowadzona w najbliższych dniach. Czas, jaki będzie potrzebny Blake’owi na powrót do gry, zostanie określony dokładniej po zabiegu.
Dla 27-letniego Griffina będzie to trzecia operacja kolana, pierwsza jeśli chodzi o prawą nogę.
Jego debiut w NBA w 2009 roku został przesunięty o rok w związku z operacją rzepki w lewym kolanie.
Latem 2012 roku, podczas zgrupowania kadry USA, tuż przed Igrzyskami Olimpijskimi w Londynie, Griffin uszkodził łąkotkę lewego kolana.
Poza tym, w lutym ubiegłego roku, Blake poddał się operacji prawego łokcia.
Miniony sezon stał u niego pod znakiem kontuzji. Ze względu na złamanie kości w prawej dłoni (po uderzeniu pracownika klubu) oraz dość poważną kontuzję mięśnia czworogłowego lewego uda, udało mu się zagrać zaledwie w 35 meczach.
W tych rozgrywkach Griffin opuścił, póki co, trzy mecze. Jego statystyki w kampanii 2016-17 kształtują się na poziomie 21 punktów, 8.9 zbiórki, 4.6 asysty oraz 1 przechwytu.
Clippers, z bilansem 20:8, zajmują obecnie czwarte miejsce na Zachodzie.