Houston Rockets wybrali nowego trenera. Będzie nim Stephen Silas. 46-latek pracuje w NBA od dwóch dekad. Karierę zaczął w roku 2000, w Charlotte Hornets. Był jednym z asystentów głównego trenera, Paula Silasa, prywatnie jego ojca. W latach 2003-2005 obaj pracowali w Cleveland Cavaliers. Następnie, już samodzielnie, młody Silas dołączył do Golden State Warriors, w których sztabie trenerskim spędził cztery sezony i część piątego (2006-2010). Potem, przez siedem lat pracował ponownie z Charlotte. Przez trzy sezony w drużynie pod nazwą Bobcats, potem Hornets. Ostatnie dwa lata spędził w Dallas Mavericks, w sztabie Ricka Carlisle’a.
Silas zastąpi Mike’a D’Antoni’ego, który odszedł po czterech latach pracy w Teksasie.
Silas zrobił dobre wrażenie na Rockets podczas rozmów o pracę. Spodobała im się jego pomysłowość jeśli chodzi o ofensywę, którą będzie chciał zaproponować drużynie. Poza tym, w swojej dwudziestoletniej pracy, Silas współpracował na co dzień z tak wybitnymi obrońcami, jak Luka Doncic, Stephen Curry czy Kemba Walker. Dodatkowo, zdobywał trenerskie doświadczenie u m.in. Ricka Carlisle’a i Steve’a Clifforda. Wszytko to miało dla Rockets duże znaczenie.
Teraz jego głowa w tym, że znaleźć sposób na zmaksymalizowanie talentów Jamesa Hardena i Russella Westbrooka.
