Po cichym i dość spokojnym dniu, znów mamy silne uderzenie. Dwyane Wade, po trzynastu latach na Florydzie, wraca do swojego rodzinnego Chicago. Strony dogadały się w sprawie dwuletniej umowy o wartości $47.5 mln. Drugi rok kontraktu jest opcją zawodnika.
Bulls, by zrobić miejsce w salary, wysłali Jose Calderona (oraz dwa wybory w II rundzie draftu) do Lakers (w zamian za prawa do jeszcze nieokreślonego zawodnika czyli w praktyce do raczej nikogo).
W oddzielnym dealu Mike Dunleavy dostał wysłany do Cleveland. Oba ruchy zwolniły Bykom $12.5 mln.
13 lat w Heat, na przestrzeni których, Wade poprowadził drużynę do 5 Finałów, 3 tytułów, samemu dostępując zaszczytu bycia MVP Finałów, królem strzelców. Jego nazwisko jest na szczycie większości klubowych rekordów. 12 razy wybierany do Meczu Gwiazd, 8 razy w All-NBA Team.
To o co poszło? Bo o coś poszło, prawda?
Wade nigdy, naprawdę nigdy, na żadnym etapie swojej kariery nie był najlepiej opłacanym zawodnikiem Heat. Może trudno w to uwierzyć, ale tak właśnie było. Gdy uformowała się Wielka Trójka, to właśnie D-Wade zgodził się największą obniżkę zarobków.
Rozmawiamy o abstrakcyjnych dla nas stawkach ale w NBA pieniądze to nie tylko coś, za co możesz żyć dostatnio. To też wyznacznik pewnej hierarchii. Podejrzewam więc, że na ostatniej prostej swojej kariery Wade po prostu nie chciał już słyszeć o żadnym "hometown discounts" tym bardziej, że Heat nie powalczą w nowym sezonie o tytuł. Nie poszło więc stricte o te $7.5 mln różnicy (Heat dawali kontrakt 40/2) ale o zasady, o szacunek, dowód uznania tych 13 lat, trzech tytułów na Florydzie. Wade chciał też podobno trzeciego roku w swojej umowie a Pat Riley nie chciał o tym słyszeć. Być może przeliczył tym razem swój negocjacyjny instynkt. Być może pozostanie Wade’a za bardzo brał za coś pewnego.
W innych ruchach:
– Wymiana: Mavs wysłali Jeremy’ego Evansa do Pacers w zamian za nieokreśloną ilość pieniędzy.
– Nene przenosi się z Wizards do Rockets. Strony przystały na warunki rocznego kontraktu o wartości $2.9 mln.
– Brandon Rush i Wolves dogadali się w sprawie jednorocznego kontraktu o wartości $3.5 mln.
– Brian Roberts i Hornets dogadali się w sprawie rocznej umowy o wartości $1.05 mln.
– Langston Galloway przenosi się z Nowego Jorku do Nowego Orleanu. Strony dogadały się w sprawie dwuletniej umowy wartej $10 mln. Drugi rok jest opcją gracza.
– Richard Jefferson jednak nie kończy kariery. 36-latek zostaje w Cleveland na dwa kolejne lata. W tym czasie jego konto powiększy się o $5 mln.
– Leandro Barbosa wraca do Phoenix. Strony przystały na warunki dwuletniego kontraktu wartego $8 mln. Drugi rok umowy jest opcją klubu.
Uwaga: Plotka głosi, że Ray Allen myśli o powrocie do NBA po dwóch latach przerwy. Jego ludzie, podobno, kontaktowali się już z Cavs i Warriors. W orbicie zainteresowań (prawie) 41-latka są też Spurs i Clippers.
