Wolna agentura 2017. Dzień ósmy

Osiem dni wolnej agentury za nami.

– Wizards wyrównali ofertę Nets dla Otto Portera ($106 mln płatne w cztery lata, opcja na zawodnika na ostatni rok + zapis o tym, że 50% rocznej gaży, ma trafiać na konto zawodnika do 1 października w każdym sezonie). 24-latek będzie teraz najlepiej opłacanym zawodnikiem Wizards ($24.8 mln w nadchodzącym sezonie). Klub ze stolicy Stanów Zjednoczonych ma teraz zakontraktowanych 15 zawodników, 13 z nich ma gwarantowane kontrakty. Wiz wydadzą w tym sezonie na pensje swoich zawodników aż $126.1 mln. Będzie to $10.7 mln powyżej progu, od którego odprowadza się podatek od luksusu.

– Hawks postanowili nie wyrównywać oferty Knicks dla Tima Hardaway’a Jr’a ($71 mln w cztery lata).

– Jamal Crawford i Wolves porozumieli się w sprawie dwuletniego kontraktu o wartości $8.9 mln. Drugi rok umowy to opcja gracza. 37-latek został zwolniony przez Hawks, zaraz po tym, jak klub z Atlanty pozyskał go podczas trójstronnej wymiany z Clippers i Nuggets. Crawford ostatnich pięć sezonów spędził w Clippers.

Aron Baynes i Celtics dogadali się w sprawie rocznego kontraktu o wartości $4.3 mln. 30-letni Australijczyk trochę przecenił swoją rynkową wartość. Na nadchodzące rozgrywki miał do wykorzystania opcję w kontrakcie za $6.5 mln w barwach Pistons, z którymi latem 2015 roku podpisał trzyletni kontrakt warty $20 mln. Jego średnie z ubiegłego sezonu to 4.9 punktu oraz 4.4 zbiórki. Baynes zdobył ze Spurs mistrzowski tytuł w 2014 roku. Dwa miesiące później zaliczył bardzo dobry turniej w ramach Mistrzostw Świata w Hiszpanii. Byłem tam.

– Toronto Raptors dokonali w ostatnich 24 godzinach dwóch ciekawych ruchów. Najpierw wysłali na Brooklyn DeMarre Carrolla i jego $30 mln (w dwa lata) a w zamian dostali Justina Hamiltona. Żeby namówić Nets na wchłonięcie kontraktu blisko 31-latka, Raps musieli dorzucić też wybór w I rundzie (chroniony w loterii) oraz II rundzie przyszłorocznego draftu. To dobry ruch dla obu stron. Toronto, po podpisaniu Ibaki i Lowry’ego przekroczyli próg podatku od luksusu. Pozbycie się kontraktu Carrolla odsunęło wizję odprowadzania tej daniny do ligowej kasy. Nets kolejny rok nie grają o nic. Ich pick znów należy do Bostonu. Tankowanie nie ma w ich przypadku żadnego sezonu. Wygląda jednak na to, że tym razem, klub z Brookynu nie ma zamiaru patrzeć jak Boston bogaci się ich kosztem. Nets chcą wygrać tyle meczów, ile będą w stanie. Przyjmowanie niechcianych kontraktów razem z pakietami, może w przyszłości zaprocentować. Nets wcześniej tego lata wchłonęli kontrakt Timofey’a Mozgova ($46 mln), ale zażądali za to również D’Angelo Russella od Lakers. Tym razem, do kontraktu Carrolla, dostali też wybory w drafcie. Carroll zna się z Kenny’m Atkinsonem, który trenuje Nets. Razem pracowali w Atlancie, gdzie Atkinson był asystentem.

– Drugim ruchem klubu z Toronto był deal z Indianą Pacers. Strony dogadały się do szczegółów sign-and-trade. C.J. Miles zgodził się na trzyletni kontrakt o wartości $25 mln z opcją na ostatni rok, po czym został wymieniony za Cory Josepha. 25-letni Kanadyjczyk podpisał z Raptors czteroletnią umowę wartą $30 mln latem 2015 roku. 30-letni Miles będzie w Toronto młodszą, zdrowszą, a przede wszystkim tańszą wersją Carrolla. Po odejściu Patricka Pattersona do Oklahomy, Raps byli zdesperowani by pozyskać solidnego skrzydłowego. Miles spędził ostatnie trzy lata w Indianie. W każdym z nich zdobywał po ponad 10 punktów. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.