Lopez z nowym kontraktem. Howard w styczniu?

Jeśli prawdą jest, że Dwight Howard chce podpisać przedłużenie kontraktu tylko z jedną drużyną w NBA, którą są Brooklyn Nets to od dziś mamy spokój z transferowymi plotkami na temat centra (póki co) Orlando Magic w kierunku nowojorskim.
W związku z przedłużającymi się negocjacjami na linii Nets-Magic oraz naciskami Brooka Lopeza i jego agenta w sprawie nowego kontraktu (miał oferty kilku klubów z Portland i Charlotte na czele) zarząd klubu z Brooklynu postanowił pokazać mięśnie.
Brook Lopez dostał 4-letni kontrakt o wartości ok. $61 mln. Oznacza to, że nie może być sprzedany do innego klubu aż do 15 stycznia 2013. Mieliście szansę Magic a teraz się martwcie – zdają się mówić tym ruchem Michail Prochorov i jego ludzie.
Kiedy Brook znów będzie do wzięcie do końca trade-deadline zostanie już tylko miesiąc. Wtedy twarde negocjacje mogą zamienić się w szybkie negocjacje bo od stycznia do czerwca będzie już tylko 5 miesięcy. Jego rynkowa wartość na pewno będzie zaniżona bo jeśli Magic nie oddadzą go za coś, to stracą go latem za nic.
Chyba, że w międzyczasie uda im się przekonać D-12 na inny kierunek. Chętnych na Howarda jest wiele ekip ale jeśli odjąć te, które nie chcą demolować swoich składów jeśli nie zobaczą jego podpisu na kontrakcie to zostaje… no ile? Dobre pytanie. Na pewno nie Lakers. Rockets? Może. W końcu poza wyborami w draftach nie mają w zasadzie nikogo za kim możnaby tęsknić. Rockets mogą chcieć zagrać va-banque, "wynająć" Howarda do końca sezonu i liczyć na to, że spodoba mu się w Teksasie na tyle, żeby zostać tam na lata. Houston to przecież ladne, nowoczesne miasto z bardzo dogodnym systemem podatkowym (jeśli ma to jakieś znaczenie dla gwiazd NBA). Rzecz w tym, że jeśli ludziom w Orlando nie podobało się to, co proponowali Nets to Rockets mają do zaoferowania jeszcze mniej. Do gry włączyć musiałby się trzecia ekipa. Lakers? Możliwe.

Zrobiło się ciekawie.

Nets uznali, że lepszy Lopez na Brooklynie niż Howard w Orlando i w sumie mają rację.
25-latek ma za sobą cztery sezony w NBA. Przez pierwsze trzy lata nie stracił ani jednego meczu. W ubiegłych rozgrywkach z kolei wystąpił tylko w 5 meczach ze względu na
kontuzję prawej stopy
Jego średnie z kariery (251 meczów, 244 starty, średnio 34 minuty na mecz) wynoszą 17.4 punktu, 7.5 zbiórki, 1.6 asysty i tyle samo bloków na mecz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.