Dobry wieczór! W końcu udało mi się zliczyć wszystkie głosy! Serdecznie dziękuję za ogromne zainteresowanie konkursem. Było Was sporo! Mam nadzieję, że dzięki udziałowi w grze, mieliście dodatkowe emocje podczas oglądania pierwszej rundy play-offów w bańce. Raz jeszcze serdeczne dzięki dla szwajcarskiej marki Tissot, która ufundowała nagrody!
Przypomnę, że konkurs dotyczył typowania par pierwszej rundy tegorocznych play-offs.
Pary oraz oficjalne wyniki wyglądały tak:
WSCHÓD:
Milwaukee Bucks (1) – Orlando Magic (8) 4:1
Indiana Pacers (4) – Miami Heat (5) 0:4
Boston Celtics (3) – Philadelphia 76ers (6) 4:0
Toronto Raptors (2) – Brooklyn Nets (7) 4:0
ZACHÓD:
Los Angeles Lakers (1) – Portland Trail Blazers (8) 4:1
Houston Rockets (4) – Oklahoma Thunder (5) 4:3
Los Angeles Clippers(2) – Dallas Mavericks (7) 4:2
Denver Nuggets (3) – Utah Jazz (6) 4:3
Za poprawne wytypowanie zwycięzcy w danej parze przyznawałem dwa punkty. Za dokładne wytypowanie w ilu meczach skończy się dana rywalizacja, dodawałem dodatkowy punkt. Maksymalnie można więc było zgarnąć trzy punkty za pojedynczą serię. Maksymalnie 24 punkty za prawidłowe wytypowanie wszystkich par. Zabierałem dwa punkty przy złym wytypowaniu zwycięzcy danej pary.
Do wygrania był trzy przepiękne zestawy w postaci torby, czapki z daszkiem z wybranym logo drużyny NBA, smyczy na klucze oraz antystresowej piłeczki. Wszystko z logo Tissot.
Wygrali panowie Marcin Ławnik (21 punktów), Kuba Wróblewski (20) oraz Karol Kliński (20). Gratulacje! Było kilka osób, które zdobyły po 20 punktów. O oficjalnych lokatach zadecydował w tym przypadku czas zamieszczenia komentarza z typami.
Szwajcarska marka Tissot ściśle współpracuje z NBA od sezonu 2016-17. Odpowiada za pomiar czasu we wszystkich 29 halach NBA.